Łóżko własnej roboty
Przyszedł moment, kiedy mój młodszy syn rozpychał swoje łóżko głową i nogami. Łóżka jeszcze nie robiłem i to było ciekawe wyzwanie.
Zacząłem od przeglądania różnych projektów by ustalić, jakie najważniejsze cechy ma ono mieć. Początkowo miało być ze skrzynią i szufladami. Ostatecznie ustaliłem, że
- ma być szerokie by było wygodnie
- ma być półka na książki za głową
- materac powinien być wygodny, na nim spędzamy 1/3 życia
- w półce za głową kontakt – takie czasy
- za głową miejsce na różne takie
Odpaliłem SketchUp i zrobiłem projekt. Mój kolega, Michał Wasielak, pomógł mi w dokładnym rozplanowaniu i rozpisaniu potrzebnych materiałów. Pozostało cięcie, malowanie i skręcanie.
Ooo! Jak ja lubię takie majsterkowanie 🙂